niedziela, 15 kwietnia 2012


                                                             Artur Jakubowski
Film pt. „Przytul mnie” w reżyserii Kaspara Munka bardzo mi się podobał. Wzbudził we mnie wiele emocji i zachęcił do refleksji. Film opowiadał historię Sary, która została ofiarą udawanego gwałtu wykonanego przed całą klasą. Nagrany wtedy film został rozesłany, a Sara została pośmiewiskiem. Dziewczyna się powiesiła. Był oparty na faktach. Podobny przypadek był w Gdańsku parę lat temu, gdy ośmieszona przed całą klasą dziewczyna odebrała sobie życie.

                                                             Martyna Borowy
Barwne, pełne ciekawych zdarzeń, ale i wypełnione problemami życie nastolatków to bardzo modny ostatnio temat wykorzystany także przez duńskiego reżysera – Kaspara Munka. "Przytul mnie" to film o kilku rodzinach, których losy splecie jedno tragiczne wydarzenie.  Przez jedną plotkę puszczoną przez zazdrosną koleżankę rozpoczyna się ciąg wydarzeń, które zmienią życie wszystkich bohaterów. Sprowokowany kłamstwami na swój temat chłopak wyładowuje złość na niewinnej koleżance, a prowokowanemu przez kolegów sytuacja wymyka się spod kontroli. Zdziera ubrania z dziewczyny, krzyczy, a wszystko zostaje uwiecznione telefonem komórkowym.  
Jednak z drugiej strony film jest prosty, klarowny, idealny do zaprezentowania młodzieży i rodzicom w formie przestrogi, ponieważ nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jakie skutki może mieć jego zachowanie wobec znajomych czy dzieci, a film potrafi wywołać u widza niepokojące emocje, zwłaszcza, że jest on bardziej z życia wzięty niż z wyobraźni.

                                                       Weronika Kalińska
Piąty film proponowany w projekcie Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej pt. „Przytul mnie” opowiada o trudnych losach grupy nastolatków. Główna bohaterka filmu, Sara, jest wrażliwa, dobrze się uczy, lecz jest lekko wycofana w stosunku do swoich rówieśników, z którymi nie ma wielu wspólnych tematów. Chłopcy nie interesują się zdobywaniem wiedzy. Pewnego dnia Mikkiel, kolega z klasy, sprowokował Sarę, zrodziła się z tego kłótnia, pod wpływem emocji doszło do udawanego gwałtu w szkolnej klasie. Zaistniałą sytuację nakręciła ‘’koleżanka’’ Sary, a później umieściła go w internecie. Przez to i przez brak zainteresowania wobec rodziców i nauczycieli doszło do późniejszej tragedii. Film był bardzo interesujący, dający dużo refleksji i rozmyśleń. Smutne zakończenie jeszcze bardziej napiętnowało powagę sytuacji. Uważam, że skierowany on jest w szczególności dla młodzieży oraz większa jej część powinna ten film obejrzeć.

                                                            Ola Starzyńska
„Przytul mnie” jest to film, który jak dotąd najbardziej mi się spodobał i zrobił na mnie największe wrażenie. W prosty i zrozumiały sposób przedstawia nam wypełnione problemami życie nastolatków. Spokojna i wrażliwa Sara staje się obiektem klasowego „żartu”, którego tragiczne skutki odczuwają wszyscy bohaterowie. Reżyser jednak nikogo nie osądza – pozostawia widzowi wydanie własnej opinii, czy to rodzice zawinili, czy złe towarzystwo. Film ten potrafi wywołać u odbiorcy niepokojące emocje, zwłaszcza, że jest on bardziej z życia wzięty niż z wyobraźni.

Krzysztof Oleksyn
Film pt „ Przytul mnie ‘’ wywarł na mnie ogromne wrażenie, ponieważ przedstawiał sytuację opartą na faktach, zdarzenia, o których nigdy w życiu nie myślałem i nie miałem pojęcia, że mogą się wydarzyć. Uważam, że był to jeden z najlepszych filmów, na których byliśmy, pokazywał jak bardzo ludzie mogą się wzajemnie ranić i jak bardzo mogą tego później żałować.

                                                            Artur Szatkowski
Film pt. „Przytul mnie” opowiada historię grupki na stulatków, a dokładniej jednej dziewczynki Sary. Historia toczy się na przełomie kilku dni, bardzo dramatycznych. Grupka chłopców myśląca o wszystkim tylko nie o nauce „napada” Sarę i obmacuje na oczach całej klasy, a jeszcze do tego „koleżanka” Sary Luise nagrywa całe zdarzenie. Następnie film trafił do  Internetu, Luise wszystkim go powysyłała. Całe zdarzenie pokazuje jak duży wpływ ma na nastolatków i jak okrutna jest grupa rówieśnicza. Mikkel tak naprawdę nie chciał tego robić, koledzy krzyczeli, więc nie mógł powiedzieć nie. W domu zachowywał się inaczej, był wrażliwy i spokojny. Może tak tragiczny koniec nauczy nas wszystkich żeby szanować drugiego człowieka i jego godność, bo dla nas może wydawać się błahostką jakieś zdarzenie, a dla innego tragedią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz