niedziela, 12 lutego 2012

 Przemysław Grochal II b            
                                                      RECENZJA

Czeski sen to film nietypowy. Trudno tutaj pisać o scenariuszu, muzyce, grze aktorskiej. Nie można oceniać go na tej podstawie. Dlatego ta recenzja nie będzie zwyczajna, autor  nie skupi się na zwyczajnych sprawach. Tak naprawdę każdy musi ocenić go sam, zastanowić się, czy to, co zostało pokazane w filmie, go pociąga, czy on to akceptuje.
    Twórcy filmu podjęli próbę odważną i kontrowersyjną. Wydając niemałe pieniądze na całą tę kampanię, stali się wiarygodni.  Już w trakcie projektu można było zauważyć oburzenie niektórych członków agencji reklamowej. Czuli, że oszukują ludzi. Mimo to projekt ukończono. Zachęcono ludzi, aby przyjechali do tego „sklepu”, o wczesnej porze.  Owszem, ludzie przyszli. Gdy udzielali wywiadu do kamery, znajdowali różne wymówki, próbowali się tłumaczyć. Jakby wstydził ich sam fakt bycia tam.  Natomiast otwarcie bramek stało się momentem komicznym. Niektórzy ludzie byli zbulwersowani, niektórzy zadowoleni.  Najbardziej zrobiło mi się żal osób starych, inwalidów. Przybyli oni w końcu tam w poszukiwaniu produktów o  niskich cenach.  Chcieli po prostu zaoszczędzić swoje, i tak już marne, pieniądze.
    Film skłania do smutnych refleksji. Można dojść do wniosku, że wiele razy już bylismy manipulowani. Siła sugestii jest wielka, dlatego powinniśmy uważać.  Na ocenę końcową wpłynie jednak jeszcze jedna rzecz- skala tego oszustwa. Zastanawia mnie, czy nie dało się udowodnić ludziom ich łatwowierności w łagodniejszy sposób. Byłoby bez zbędnych kontrowersji.
                                                                                                                                  Ocena : 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz